Jerzy Przystawa Jerzy Przystawa
116
BLOG

Projekty i zadania lidera brytyjskich liberałów

Jerzy Przystawa Jerzy Przystawa Polityka Obserwuj notkę 26

Nowy premier Zjednoczonego Królestwa, David Cameron, ogłosił,, jakie kompetencje ma jego pierwszy zastępca, lider liberałów Nick Clegg: na jego barki złożył odpowiedzialność za przeprowadzenie pokojowej rewolucji ustrojowej i fundamentalnych zmian niepisanej konstytucji brytyjskiej:

 

1.    Aby odwołać rząd konieczna będzie większość 55%, a nie, jak przez stulecia, zwykła większość. (Dobrze pomyślane, bo Konserwatyści mają 307 mandatów, a liberałowie 57. Razem daje to akurat 56%, więc wydaje się, że tej koalicji nikt nie da rady).

2.    Wyborów nie będzie już mógł zarządzić premier według swojego uznania, ale kadencja parlamentu ma być ściśle określona. (Do tej pory chytry premier mógł ogłaszać wybory, kiedy mu się wydawało, że ma największe szanse ich wygrania, teraz dobre czasy się skończą.)

3.    Trzeba gruntownie zmienić Izbę Lordów i zamienić ją w prawdziwie demokratyczną wybieralną Izbę Wyższą. (Nie może tak być, żeby premier wprowadzał do niej kogo chce.)

4.    Tak się ułożyło, że do tej pory wyborcy Szkocji i Walii cieszyli się z braku równości: okręgi wyborcze w tych krajach były mniej liczne niż w Anglii, w związku z czym Szkoci i Walijczycy mieli więcej posłów niż by to wynikało z ludnościowych proporcji. Teraz ma być równość. A w ogóle okręgi mają być większe, co powinno znacząco odchudzić parlament.( Po co im tylu posłów?)

5.    Zlikwidować anomalię ustrojową, tzw. West Lothian Question, która przyznawała Szkotom prawo głosowania w sprawach dotyczących Anglii, ale nie odwrotnie: Anglicy nie mieli prawa glosować w sprawach dotyczących Szkotów!

6.    I najważniejsze: zająć się przygotowaniem referendum w sprawie reformy prawa wyborczego! Nie wiemy jeszcze jakie mają być pytania referendalne i jaką ordynację wyborczą Clegg zaproponuje w miejsce obecnego systemu FPTP.

 

To, oczywiście, nie wszystko. Nick Clegg ma przygotować projekty zmian wielu innych zwyczajów i procedur, przede wszystkim sprawy finansowania partii politycznych, wynagrodzenia posłów i lordów, granic okręgów wyborczych itd. itp.

 

Widzimy więc, ze sprawy ruszyły z miejsca ostro. Czy wreszcie spełni się marzenie Lorda Oxfordu i Asquith - przywódcy liberałów z początków XX stulecia - o proporcjonalnych wyborach do Izby Gmin? (zobacz: owen i lardayret) Tego nie wiemy, ale widzimy, że dobre chęci, żeby wyprowadzić staroświecki Albion na drogę postępu i poprawności politycznej, są. Cameron wprawdzie odżegnuje się od wprowadzenia euro, ale jeśli chodzi o system wyborczy, to okazuje dobrą wolę, żeby Wielka Brytania dołączyła do przodujących demokracji europejskich, do których nasz kraj już od dawna należy. Trzymajmy więc kciuki za powodzenie tych reform, a może doczekamy czasów, że Anglicy wreszcie nie będą mieli powodów do zadzierania nosa i traktowania nas lekceważąco!

 

Strona Ruchu JOW Pomóż wprowadzić JOW

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka